W niedzielnym starciu II Ligi - East drużyny Jastrzębie i Kalisz zmierzyły się na Stadionie Miejskim w emocjonującym pojedynku, który zakończył się remisem 1-1. Mecz, rozegrany pięć dni temu o godzinie 19:15, dostarczył kibicom wiele niezapomnianych chwil. Wynik na przerwę wskazywał na prowadzenie Kalisza 1-0, jednak ostatecznie obie drużyny podzieliły się punktami po końcowym gwizdku sędziego.
Relacja z przebiegu meczu piłki nożnej pomiędzy drużynami Jastrzębie i Kalisz
Dziennikarz sportowy, z wielką radością pragnę przedstawić relację z meczu piłki nożnej, który miał miejsce na stadionie Miejskim pomiędzy drużynami Jastrzębie i Kalisz. Spotkanie odbyło się w ramach 20. kolejki II Ligi - East, a emocje sięgały zenitu.
Na murawie zobaczyliśmy starcie dwóch zespołów, które starały się zdobyć przewagę od pierwszego gwizdka sędziego. Od początku atmosfera była gorąca, a kibice dopingowali swoje drużyny, tworząc niesamowitą kulę dźwięku na trybunach.
Mecz rozpoczął się dynamicznie, a już w 18. minucie to goście, Kalisz, objęli prowadzenie. K. Koczy ustalił wynik na 0-1, wpisując swoje nazwisko na listę strzelców. Jastrzębie nie zamierzało jednak pozostawać w tyle i po przerwie ruszyło do ofensywy.
W drugiej połowie gospodarze zaczęli naciskać, szukając równego wyniku. W 60. minucie udało im się to za sprawą João Guilherme, który pewnie wykorzystał sytuację i doprowadził do remisu 1-1, rozgrzewając serca swoich fanów.
Ale emocji nie brakowało także w formie kartek. Gospodarze otrzymali kilka żółtych kartek, a w 48. minucie S. Matuszek z Jastrzębia zobaczył drugą żółtą kartkę i musiał opuścić boisko, pozostawiając swoją drużynę w osłabieniu.
Mimo starań żadna z drużyn nie zdołała już zmienić wyniku, który pozostał nieatrapa 1-1. Ostatecznie spotkanie zakończyło się podziałem punktów, ale emocje towarzyszyły nam do samego końca.
Następne wyzwania czekają zarówno Jastrzębie, które zmierzy się z Kotwicą Kołobrzeg, Olimpią Grudziądz, Lechem Poznań II, jak i Kalisz, który zmierzy się z zespołami Stomil Olsztyn, Chojniczanka Chojnice i Hutnik Kraków. Mamy nadzieję, że kolejne spotkania przyniosą równie wiele emocji i piłkarskich wrażeń jak to, które mieliśmy okazję śledzić na Stadionie Miejskim.